utworzone przez red. K. Łuczak | kwi 14, 2024 | Konferencje naukowe, Nauki inżynieryjno-techniczne
Jak nie bać się robotyzacji i wykorzystać technologię do poprawy jakości życia? O jakich szansach i zagrożeniach trzeba rozmawiać? W dniach 8-9 kwietnia odbyła się Międzynarodowa Konferencja Naukowa „Jakość życia w dobie sztucznej inteligencji”. Jej organizatorem był Uniwersytet Warmińsko-Mazurski.
Konferencja była podsumowaniem projektu: „Nawigacja robota kompana jako narzędzie poprawy jakości życia osób z ograniczoną sprawnością ruchową”. Gościli na niej przedstawiciele różnych ośrodków naukowych z kraju i z zagranicy. Uczestnicy konferencji podkreślali, że prezentowane rozwiązania technologiczne są odpowiedzią na potrzeby zmieniającego się świata i starzejącego się społeczeństwa.
– Czujemy się dumni, że możemy realizować projekt tak ważny z punktu widzenia społecznego. Jest to bardzo istotne dla dorobku badawczego – zastosowanie sztucznej inteligencji w wydaniu psa robota, który ma być partnerem i towarzyszem osób z ograniczoną sprawnością. Mocno eksploatowane przez zespół badawczy z Wydziału Nauk Ekonomicznych są aspekty polityki społecznej – mówi dr hab. Mariola Grzybowska-Brzezińska, prof. UWM i dziekan Wydziału Nauk Ekonomicznych. – Zadajemy sobie pytanie, w jakiej perspektywie czasowej będziemy mogli korzystać z takich zasobów cyfryzacji. Kolejne pytania ekonomiczne i społeczne – ile to będzie kosztowało? Kiedy taki robot będzie dostępny i jaka jest możliwość wykorzystania w perspektywie masowej, także przez osoby z ograniczoną sprawnością ruchową? To są trudne pytania, bo dzisiaj jest to urządzenie bardzo drogie. Myślimy o tym, że za 20, 30 lat te urządzenia będą powszechne. Użyteczność to dostępność, a dostępność to niższa cena.
Nad nawigacją robota kompana pracują specjaliści z UWM
– Taki projekt cieszy nas z punktu widzenia umiędzynarodowienia, bo dzięki niemu mamy współpracę z Politechniką w Bari i Politechniką w Barcelonie, która jest czołówce uczelni na świecie. Zespół, którym kieruję, uczestniczył w wizycie naukowej i w stażu właśnie w Barcelonie, gdzie dyskutowane były różnie rozwiązania dotyczące nawigacji robota kompana. Efektem jest publikacja oraz w przyszłości staż doktorantki w tej jednostce – mówi prof. dr hab. inż. Paweł Wielgosz, prorektor UWM ds. umiędzynarodowienia uczelni. – Współpraca z naukowcami z zagranicy buduje rozpoznawalność naszego Uniwersytetu na arenie międzynarodowej.
Roboty to pomoc, a nie zastępstwo
– Jesteśmy w okresie dość dużej zmiany technologicznej, która została przyspieszona częściowo przez pandemię COVID. W codziennym życiu ocieramy się o technologie, wykorzystujemy je w pracy, w nauczaniu. Ta zmiana będzie postępowała i wpływała na nasze życie – nie ma wątpliwości dr hab. Łukasz Arendt, prof. UŁ z Katedry Polityki Ekonomicznej Uniwersytetu Łódzkiego oraz członek Komitetu Nauk o Pracy i Polityce Społecznej PAN. – Powinniśmy podejmować tę problematykę, żeby nie dać się „uwieść” samej technologii i uzależnić od niej, tylko żeby zastanowić się, w jaki sposób technologia może faktycznie pomóc nam poprawić jakość życia w różnych wymiarach. Na szczęście zaczęliśmy iść w kierunku współpracy ludzi z robotami. Już nie mówimy o tym, że roboty będą zabierać nam pracę czy zastępować nas w różnych aktywnościach. Patrzymy na to przez pryzmat robotów, które pomagają nam robić coś szybciej, lepiej albo wykonują za nas ciężkie prace fizyczne.
Zdaniem dr. hab. Sławomira Kalinowskiego, prof. PAN z Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, rozwój robotyki ma istotny wpływ na jakość życia na wsi.
– Robotyka jest wyzwaniem dla ludności, ale jednocześnie jest szansą na poprawę sytuacji społeczno-gospodarczej, zwłaszcza wyludniających się terenów wiejskich, z których wyjeżdżają młodzi. Pozostające tam samotne, starsze osoby nie zawsze potrafią samodzielnie dotrzeć do miasta. Wielu z nich nie obsługuje sprzętów typu komputer czy ipad. Ich dzieci często są daleko. Robotyka może poprawić jakość życia tych osób i pomóc im funkcjonować na co dzień – mówi dr hab. Sławomir Kalinowski, kierownik Zakładu Ekonomii Wsi PAN.
Zdaniem prof. dr. hab. Mirosława Grewińskiego, rektora Uczelni Korczaka i prezesa Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Polityki Społecznej proces robotyzacji i automatyzacji jest nieodwracalny.
–, Jeśli chodzi o sferę społeczną, w przyszłości, ze względu na starzejące się społeczeństwo, będzie nam brakowało opiekunów i asystentów. Sytuacja będzie wymuszała proces włączania technologii do pomocy osobom niesamodzielnym, niepełnosprawnym czy starszym, Ale patrzymy nie tylko z perspektywy afirmacji tych procesów, ale też krytycznie, bo jest ryzyko dehumanizacji relacji i depersonalizacji. Ważne są więzi międzyludzkie i wsparcie człowieka dla człowieka, a nie tylko opaski i sensory – zaznacza prof. Grewiński. – Bardzo się cieszę, że UWM organizuje taką konferencję i uważam, że jest bardzo potrzebna, Mam nadzieję, że jakieś rekomendacje i konkluzje będą wdrażane na szczeblu regionalnym. Zarówno w sferze edukacji, jak i w sferze usług społecznych widzimy potrzebę mądrego i odpowiedzialnego wdrażania technologii.
– Osoby starsze coraz rzadziej żyją w wielopokoleniowych rodzinach, w których mogły liczyć na wsparcie. Doświadczają samotności. Dlatego ważne jest wspieranie ich między innymi osiągnięciami współczesnej techniki. Jak pokazały badania, nie jest im obca technologia. Należy tylko spodziewać się, że będzie to ulegało intensyfikacji i większemu zainteresowaniu. Z czasem nowa technologia nie będzie odbierana w kategoriach science fiction i zagrożenia, a stanie się czymś standardowym – mówi dr hab. Wiesława Lizińska, prof. UWM i dyrektor Instytutu Ekonomii i Finansów Wydziału Nauk Ekonomicznych.
Robot kompan, czyli pomocnik przyszłości
Szczególnym rodzajem robota jest robot kompan, który był jednym z najważniejszych „bohaterów” olsztyńskiej konferencji. O tym, w jaki sposób naukowcy pracują nad tym, żeby był on realnym wsparciem dla społeczeństwa, wie doskonale dr Marek Piotrowski z WNE, kierownik projektu i organizator konferencji.
– Prowadząc projekt, zajmowaliśmy się badaniami o charakterze społeczno-ekonomicznym, ale też stricte technicznymi, związanymi z nawigacją satelitarną dedykowaną robotowi kompanowi. Ten temat jest niewątpliwie kluczowy z wielu różnych perspektyw. Przyszłość związana jest z automatyzacją i robotyzacją różnego rodzaju procesów oraz rozwojem sztucznej inteligencji. To wymusza wręcz konieczność zainteresowania tego typu rozwiązaniami technologicznymi z perspektywy różnych grup społecznych – zaznacza dr Piotrowski. Zespół, któremu przewodził, był międzynarodowy. – Członkami naszego zespołu projektowego są między innymi: prof. Alfredo Grieco z Politechniki w Bari we Włoszech, prof. Alison Pearce i prof. Rose Quan z Northumbria University, którzy uczestniczyli w naszej konferencji zdalnie. Gościliśmy też pana prof. Ivano Dileo z Parthenope University w Neapolu. Jeżeli chodzi o polskie ośrodki, to mieliśmy reprezentacje m.in. z Uniwersytetu Warszawskiego, Wrocławskiego, Opolskiego, Szczecińskiego, uczelni technicznych, m.in. Politechniki Warszawskiej, dużą reprezentację naszego UWM oraz reprezentantów innych jednostek – zaznacza dr Piotrowski.
Jak podkreśla badacz z UWM, dla jego zespołu ważne było spojrzenie interdyscyplinarne.
– Zarówno na nasz projekt, jak i na tę konferencje, patrzyliśmy w sposób interdyscyplinarny, czyli poruszaliśmy wątki techniczne związane z nawigowaniem, poprawą jakości czy redukcją błędów nawigacji satelitarnej, która jest ogromnym wyzwaniem dla nawigowania robotami. Ale też pojawił się cały szereg wątków stricte społecznych, związanych z jakością życia osób z ograniczoną sprawnością ruchową i potencjale wykorzystania rozwiązań robotycznych właśnie do pomocy tym osobom – mówi dr Marek Piotrowski. I dodaje: – Jednym z celów naszego projektu było w pewnym sensie oswajanie społeczeństwa z tymi rozwiązaniami robotycznymi. Odbyliśmy cały szereg różnych spotkań, między innymi w placówkach edukacyjnych, ale też w domach opieki. Przedstawiciele różnych grup wiekowych byli zainteresowani potencjalną współpracą z takim robotem, choć oczywiście pewien dystans pozostaje. Istnieje potrzeba oswajania, edukacji i przyzwyczajenia, że przyszłość to różne formy współpracy człowieka z robotem.
Prezentowany na konferencji robot kompan to jeden z dwóch tego typu urządzeń w Polsce. Od strony technicznej pracowała przy nim dr inż. Karolina Krzykowska-Piotrowska z Wydziału Transportu Politechniki Warszawskiej.
– Robot został sprowadzony z firmy Boston Dynamics już w gotowej wersji, a my staraliśmy się wejść w jego głąb i zobaczyć, jak on jest skonstruowany i jak te elementy konstrukcyjne mogą wpłynąć na jego zachowanie oraz pomóc nam dostosować go do potrzeb osób z ograniczoną sprawnością ruchową – mówi dr inż. Karolina Krzykowska-Piotrowska. – Na początku praca z robotem wydawała się intuicyjna. Mieliśmy wrażenie, jakbyśmy byli w grze komputerowej: dostaliśmy tablet, joysticki. Z czasem okazało się, że wymaga to większej wiedzy na temat tego robota. Pewne parametry ten sprzęt ma wpisane w swoje funkcjonowanie, czyli na przykład zachowanie stosownej odległości od niego jest niezbędne do jego poprawnego działania. Musieliśmy zadbać o aspekty bezpieczeństwa związane z robotem. Praca z taką technologią daje radość i otwiera umysł, bo pokazuje, z czym możemy mieć do czynienia na co dzień już za kilka lat. Myślę, że powinniśmy szerzyć wiedzę, bo ona pomoże oswoić nasze obawy.
/uwm.edu.pl/
utworzone przez red. K. Łuczak | paź 3, 2023 | Nauki inżynieryjno-techniczne, Rozwój uczelni
Zarządzanie portem i logistyką będzie tematem studiów magisterskich MIPMAL przygotowywanych przez uczelnie partnerskie sojuszu SEA-EU. 22 września organizatorzy kierunku spotkali się z Zarządem Morskiego Portu Gdańsk SA, aby porozmawiać o potencjalnej współpracy. Pomorskie przedsiębiorstwo wyraziło chęć zaangażowania się w inicjatywę, co stanowi ważny krok w realizowaniu jednego z pierwszych wspólnych kierunków sojuszu SEA-EU.
Podczas spotkania komitet nadmorskiego konsorcjum zaprezentował program studiów, który przewiduje podnoszenie kwalifikacji obecnych lub przyszłych pracowników portów i przedsiębiorstw z morskiego sektora TSL. Nasi partnerzy z Portu zauważyli, że oferta zapewnia absolwentom kwalifikacje potrzebne do pracy w administracji portowej lub biznesie portowym. Dobre przyjęcie inicjatywy MIPMAL oznacza, że wspólny projekt uczelni nadmorskich będzie odpowiadał na aktualne zapotrzebowanie rynku transportu morskiego.
Po dyskusji nt. potencjalnej współpracy przedstawiciele MIPMAL mieli okazję zobaczyć, jak działa Port Gdańsk. Dzięki spacerowi po terminalu Baltic Hub (dawny DCT Gdańsk) zespół SEA-EU zobaczył, jak działa infrastruktura portowa w jednym z miast partnerskich.
Kierunek MIPMAL (Master in Port Management and Logistics) to wspólna inicjatywa Uniwersytetu w Kadyksie, Uniwersytetu Maltańskiego, Uniwersytetu w Splicie, Uniwersytetu w Algarve oraz Uniwersytetu Gdańskiego. Naszą uczelnię w tej inicjatywie reprezentuje Prodziekan ds. Nauki Wydziału Ekonomicznego dr hab. Przemysław Borkowski, prof. UG. Jej celem jest utworzenie kierunku studiów magisterskich, którego program odpowiadałby na zapotrzebowanie osobowe portów z całej Europy.
Dzięki nowemu partnerstwu program MIPMAL będzie przygotowany we współpracy z instytucjami, które na co dzień zajmują się administracją morską i logistyką. Komitet kierunku prowadzi dalsze rozmowy z branżą portową, m.in. z hiszpańskim Zarządem Portu Algeciras i maltańskim Freeport of Malta. /ug.edu.pl/
utworzone przez red. K. Łuczak | wrz 5, 2023 | Konferencje naukowe, Nauki inżynieryjno-techniczne, Rozwój uczelni
Nowy obszerny raport na temat roli sztucznej inteligencji (AI) w cyberbezpieczeństwie i problemie cyberbezpieczeństwa AI został opublikowany przez zespół CyberPolicy Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej – Państwowego Instytutu Badawczego (NASK). Raport ma na celu szerzenie świadomości i promowanie dobrych praktyk w tym dynamicznie rozwijającym się obszarze.
Autorami jednego z rozdziałów są przedstawiciele Śląskiego Centrum Inżynierii Prawa, Technologii i Kompetencji Cyfrowych Cyber Science. Dr hab. Dariusz Szostek, prof. UŚ, dr hab. inż. Paweł Kasprowski, prof. PŚ, dr hab. Jan Kozak, prof. UE, dr inż. Adrian Kapczyński oraz dr inż. Rafał Prabucki przeanalizowali wyzwania i zagrożenia z zakresu cyberbezpieczeństwa podczas projektowania lub wykorzystywania AI.
– Zrozumienie wpływu AI na cyberbezpieczeństwo to nie tylko kwestia techniczna, ale także społeczna i etyczna. Nasz raport daje praktyczne wskazówki, jak balansować między korzyściami a ryzykami – podkreśla dyrektor centrum Cyber Science dr hab. Dariusz Szostek, prof. UŚ.
Celem raportu jest nie tylko identyfikacja kluczowych kwestii, ale także przedstawienie rekomendacji i strategii, które mogą przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa cyfrowego na skalę krajową, czy też europejską. Odbiorcami publikacji są uniwersytety, organizacje pozarządowe, przedsiębiorstwa oraz specjaliści i specjalistki zajmujący(-e) się cyberbezpieczeństwem.
Głównymi tematami raportu są:
- zastosowanie AI w cyberbezpieczeństwie: omówienie, jak technologie AI mogą wspomagać systemy obronne, identyfikację zagrożeń i reagowanie na incydenty;
- cyberbezpieczeństwo sztucznej inteligencji: analiza potencjalnych zagrożeń i wyzwań związanych z implementacją i zabezpieczeniem systemów opartych na AI;
- regulacje: podejście Unii Europejskiej do problemu sztucznej inteligencji poprzez pryzmat AI Act.
Raport dostępny jest do pobrania na stronie cyberpolicy.nask.pl.
Śląskie Centrum Inżynierii Prawa, Technologii i Kompetencji Cyfrowych Cyber Science to konsorcjum naukowo-dydaktyczne utworzone przez Uniwersytet Śląski w Katowicach, Naukową i Akademicką Sieć Komputerową – Państwowy Instytut Badawczy NASK, Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach oraz Politechnikę Śląską.
/us.edu.pl/
utworzone przez red. K. Łuczak | wrz 26, 2022 | Nauki inżynieryjno-techniczne, Nauki ścisłe i przyrodnicze
Przedmiotem nagrodzonego wynalazku jest metoda wytwarzania (eko)folii z polilaktydu z dziegciem, czyli produktem suchej destylacji drewna. Dzięki temu komponentowi uzyskano materiał o czekoladowym zabarwieniu, który posiada korzystne właściwości użytkowe, barierowe oraz bakteriostyczne względem mikroorganizmów patogennych. Zalety te sprawiają, że produkt wyróżnia się szerokim spektrum zastosowań, m.in. w ogrodnictwie, rolnictwie i przemyśle opakowaniowym. Jak pokazały badania, po zakończonym czasie użytkowania wyrób jest podatny na biodegradację w środowisku wodnym, w glebie lub kompoście.
Targi „E-INNOVATE International Innovation Show” odbywają się w Bydgoszczy i są jednymi z najbardziej znanych oraz rozpoznawalnych w naszym regionie światowych wydarzeń wystawienniczych, odwiedzanych przez rzeczoznawców rozmaitych specjalizacji naukowych i przemysłowych. Podobnie jak poprzednie edycje, również tegoroczna, skupiła znamienite, innowacyjne globalne wynalazki.
Brązowy medal to nie pierwsza nagroda dla UMK za opisywany wynalazek. Ma on na swoim koncie także złoty medal na Międzynarodowych Targach INTARG 2021 w Katowicach, oraz kolejne złoto i nagrodę specjalną w Morocco na Innovation Week in Africa „IWA 2021”.
Badania są finansowane w ramach projektu realizowanego przez Centrum Przedsiębiorczości Akademickiej i Transferu Technologii z programu Ministerstwa Edukacji i Nauki pn. „Inkubator Innowacji 4.0” (umowa nr MNISW/2020/331/DIR) w ramach projektu pn. „Wsparcie zarządzania badaniami naukowymi i komercjalizacją wyników prac B+R w jednostkach naukowych i przedsiębiorstwach”, Program Operacyjny Inteligentny Rozwój 2014-2020, Działanie 4.4, współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
źródło: https://portal.umk.pl
utworzone przez red. K. Łuczak | lip 11, 2022 | Nauki inżynieryjno-techniczne, Rozwój uczelni
Uniwersytet Wrocławski zawiera porozumienie z Centrum Doktryn i Szkolenia Sił Zbrojnych im. Gen. Władysława Sikorskiego. Z porozumienia skorzystają wojskowi: na pracy badaczy z Uniwersytetu Wrocławskiego, ale też studenci wrocławskiej uczelni np. odbywając praktyki i staże w Centrum Doktryn i Szkolenia.
Jak zgodnie stwierdzili dyrektor Centrum Doktryn i Szkolenia Sił Zbrojnych płk dr Andrzej Lis i rektor Uniwersytetu Wrocławskiego prof. Robert Olkiewicz w podpisanym porozumieniu zarówno uczelnia jak i wojskowi rozumieją jak ważne jest wspólne działanie na rzecz poprawy stanu bezpieczeństwa państwa oraz rozwoju Sił Zbrojnych RP. Zwłaszcza wobec sytuacji na Ukrainie.
– Siły zbrojne potrzebują wsparcia nauki, ale też spojrzenia z zewnątrz, wyjścia poza taką „bańkę militarną” w której my wojskowi funkcjonujemy. Z jednej strony chcemy zrozumieć jak wojsko i wojskowi są postrzegani na zewnątrz, z drugiej to spojrzenie z zewnątrz, wsparcie nauki dla nas da nam szanse lepszej obecności w świecie cywili – wyjaśniał płk Lis.
To nie pierwsza taka współpraca Uniwersytetu Wrocławskiego. W ostatnich latach wrocławska uczelnia rozpoczęła i z sukcesem prowadzi współpracę np. z wrocławskim ZOO, miejskim przewoźnikiem MPK, czy też na polu naukowo-badawczym z Łukasiewicz Centrum, czy w ramach współpracy międzynarodowej z niemieckim Casus Zentrum.
– Bardzo się cieszę, że takie porozumienie zostało zawarte – to się doskonale wpisuje w tę trzecią misję uniwersytetu, gdzie oprócz badań i kształcenia studentów mamy też oddziaływać na społeczeństwo i otoczenie lokalne. I tutaj współpraca z Centrum Doktryn i Szkolenia Sił Zbrojnych jest właśnie wypełnieniem tej trzeciej misji.
W praktyce ta współpraca już istnieje. Studenci innych uniwersytetów polskich, z którymi Centrum podpisało podobne porozumienie, odbywają staże i praktyki w wojskowym centrum.
– Ale nie trzeba jechać do Warszawy, by z Centrum współpracować – dodaje dr Paweł Wróblewski z Wydziału Nauk Społecznych, który będzie jednym z prowadzących w praktyce projekt tej współpracy.
– Już w 2019 roku nasi studenci w czasie warsztatów sprawdzali i wskazywali jak zmniejszać dystans między wojskiem a społeczeństwem. Mamy na Uniwersytecie Wrocławskim np. taką specjalizację „studia nad religiami i dialogiem międzykulturowym”, i w ramach tej specjalizacji badamy ze studentami jak deeskalować konflikty. To jest realna wiedza, która może pomóc wojsku w czasie np. pobytu na misjach wojskowych.
Uniwersytet Wrocławski i Centrum Doktryn i Szkolenia Sił Zbrojnych ustaliły, że będą wymieniać doświadczenia w zakresie osiągnięć naukowo-badawczych, między innymi w drodze udostępniania materiałów informacyjnych i naukowych oraz wymiany informacji o zakończonych pracach naukowo-badawczych w uzgodnionych tematach. Chcą prowadzić wspólne projekty badawcze, organizować krótkoterminowe kursy specjalistyczne na zasadach określonych w odrębnych umowach szczegółowych, czy realizować nieodpłatne praktyki i staże studenckie.
Płk dr Andrzej Lis podarował też Uniwersytetowi Wrocławskiemu ryngraf Centrum.
– To na dobry początek naszej współpracy. Z pewnością będzie ona trwała przez najbliższe lata – podsumował spotkanie płk. Lis. [uni.wroc.pl]
utworzone przez red. K. Łuczak | kwi 26, 2022 | Nauki inżynieryjno-techniczne, Nauki medyczne i o zdrowiu
Naukowcy z Katedry Informatyki i Automatyki Wydziału Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Rzeszowskiej opracowali automatyczną metodę określania jakości obrazów rezonansu magnetycznego. Program może stanowić wsparciem dla techników radiologów, umożliwiając skrócenie czasu badania.
Rezonans magnetyczny jest nieinwazyjnym badaniem, które pozwala określić, w jakim stanie znajdują się organy wewnętrzne, tkanki, a także precyzyjnie wychwycić zmiany patologiczne w układzie mięśniowym, szkieletowym i w szpiku kostnym. Niestety częstym problemem jest zła jakość obrazu medycznego. Zdarza się, że chcąc uzyskać miarodajne wyniki, należy powtórzyć badanie.
Pomysł na realizację projektu wynikał z obserwacji problemów z jakością obrazów, które stawiane są przed radiologiem lub technikiem podczas badania za pomocą rezonansu magnetycznego. Dr hab. inż. Mariusz Oszust, prof. PRz z Katedry Informatyki i Automatyki na Wydziale Elektrotechniki i Informatyki podkreślił, że program komputerowy opracowany na Politechnice Rzeszowskiej jest wsparciem dla technika podczas badania. Pozwala zmierzyć jakość rejestrowanych obrazów w sposób skorelowany ze średnią oceną jakości dużej grupy radiologów. „Pomiar jakości pozwoli na odrzucenie skanów o słabej jakości, zaproponowanie lepszych parametrów skanera i ewentualnie automatyczną pracę skanera” – tłumaczy dr hab. inż. Mariusz Oszust, prof. PRz.
Jakość obrazów rezonansu magnetycznego nie zależy wyłącznie od parametrów skanera, ale także od badanej części ciała oraz indywidualnych cech pacjenta. Technik lub radiolog przeprowadzający badanie był jak dotąd wspierany miarą stosunku sygnału do szumu, a decyzję dotycząca kwalifikowalności obrazów podejmował w sposób subiektywny. Zastosowanie metody opracowanej przez naukowców Politechniki Rzeszowskiej do oceny jakości opartej na uczeniu maszynowym może doprowadzić do automatyzacji i skrócenia czasu badania. Program oferuje dodatkową informację, na podstawie której technik będzie mógł podjąć decyzję dotyczącą powtórzenia sekwencji obrazowania. Umożliwi to automatyzację procesu i dobór odpowiednich parametrów skanera. Do tej pory żadne dostępne na rynku rozwiązania nie oferują zbliżonej funkcjonalności.
Program komputerowy do określania jakości obrazów rezonansu magnetycznego może być stosowany w placówkach wykonujących tego typu badania. Ten innowacyjny projekt jest również ciekawą ofertą dla producentów skanerów i fantomów do ich kalibracji.
„Największym wyzwaniem jest pozyskanie odpowiednio zróżnicowanej bazy obrazów rezonansu i ocena subiektywna wykonana przez reprezentatywną grupę radiologów. Tylko dzięki odpowiednio dużym zbiorom danych kolejne etapy rozwoju rozwiązania, polegające na utworzeniu modeli jakości za pomocą metod sztucznej inteligencji, będą mogły być dokonane. Utworzenie takiej bazy jest wyzwaniem zarówno natury finansowej, jak i organizacyjnej” – podkreśla prof. PRz Mariusz Oszust.
Projekt został zrealizowany dzięki dofinansowaniu w wysokości prawie 90 tys. zł w ramach II naboru do programu grantowego Podkarpackiego Centrum Innowacji.
[źródło: w.prz.edu.pl]